poniedziałek, 11 listopada 2013

Muzyczny powrót do Myslovitz.

Jak siadałem dzisiaj do komputera miałem milion pomysłów na dzisiejszy temat.
Potem zacząłem przepisywać wspomnienia z LO.
Potem znalazłem zeszyt, w którym razem z kolegami w Pierwszej Licealnej pisaliśmy „rozmowy rolowane”, gdzie opisywaliśmy sobie dziewczyny z klasy.



Rozmowy w trakcie lekcji. Okładka.

W końcu na youtube znalazłem ten kawałek:



I już wiem, że dzisiaj nie potrzeba komentarza. Dzisiaj po prostu zanurzę się w muzyce.



---------------------------------------------------------------------------


Minęły ferie. A ja się zmieniłem. W zasadzie to obudziło się we mnie jakieś drugie „ja”, które dawno temu pogrzebałem gdzieś w sobie. Skończyło się użalanie nad sobą, marudzenie, narzekanie na cały świat. Zarywają do mnie dwie dziewczyny. Obie do mnie piszą i wiem, że gdybym tylko słówko pisnął coś by z tego mogło być. Jedna jest rok młodsza a druga o dwa. Zapytałem koleżanki o to co myśli, że powinienem zrobić. I co usłyszałem? „Jak są takie głupie na jakie wyglądają to się z nimi prześpij, może się czegoś nauczą”.  O.

Chyba staję się totalnym egoistą. Używać życia ile wlezie? A może szukać swojej księżniczki? Kurczę, ale cały czas jej szukałem i nic. Może nie tędy droga? Z drugiej strony, gdybym przestał szukać tej jedynej, i zajął się tamtymi to wyjdę na niezłego hipokrytę. Niczym bym się nie różnił od bohatera „szkoły uwodzenia”. Świetny film swoją drogą. Czy takie życie ma sens? Oparte na chwilowych zachciankach? Czy moje życie ma sens? Moje życie to taki jeden wielki dylemat. Być porządnym czy nie? Bazować na zachciankach czy na czymś więcej?  Gdzieś w tym wszystkim trochę się pogubiłem. I chyba już nie wierzę. Kiedyś byłem bardzo religijny, teraz chyba nie wierzę. Powoli wszystko tracę. Jedyne co mi zostało to przyzwoite kontakty z rodzicami. 

Mirosława siedzi obok. Tak sobie myślę, że gdyby wiedziała jakie ja mam dylematy to chyba by mnie zatłukła, że w ogóle takie myśli mi po głowie chodzą. Tak więc nie wiem co zrobię, ani jak się zachowam. Na razie wiem tyle, że nic nie wiem. Odkrywcze jak diabli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz