środa, 28 sierpnia 2013

Polska piękny kraj.



Naprawdę to napisałem? Sam się sobie dziwie. Polska mentalność każe narzekać na wszystko co polskie, i wielbić wszystko to, co zachodnie. Ale… no właśnie jest pewne ale. Byłem na wakacjach i przejeżdżałem przez kilka państw, które zakładałem, są wyżej rozwinięte gospodarczo i mentalnie niż Polska. Całe życie miałem wrażenie, że mieszkam na jakimś zadupiu Unii, że gorzej nie może być. A tu mała niespodzianka…

Do rzeczy.

  1. Austria. Kraj wysoko rozwinięty, piękny bla bla bla. Sklep o 19? Zapomnij. Płatność kartą? Na stacjach i w supermarketach, które też nie są jakoś bardzo długo otwarte. W Polsce przyzwyczaiłem się, że wszędzie płacę kartą, a do sklepu mogę iść w środku nocy, bo jest jednak dużo miejsc otwartych do późnych godzin wieczornych (żabki), 24-godzinnych (tesco) itp. Jak gdzieś nie mogę płacić kartą, to jestem szczerze oburzony. Parkingi płatne – ceny kosmiczne, w Polsce parkujemy pół darmo, naprawdę.
  2. Słowenia – Państwo widmo. Na śląsku o każdej porze dnia i nocy jednak kogoś zastaniesz. Nawet o 3 nad ranem jak przejdziesz się przez centrum to znajdziesz kilku ludzi. W ciągu dnia – tłok. W Słowenii jadąc przez 3 godziny w godzinach popołudniowych naliczyłem może 10 osób. Światła pogaszone, telewizory w domach nie świecą, ludzi nie ma. Miasta widma. Stacje benzynowe zamykane o 18.00 (!) i otwierane o 6.00. Kiedy musiałem zatankować, stacje mijałem kolejno co 50 km i dopiero 3 była JESZCZE otwarta. Piszę jeszcze, bo jak zatankowałem to zamknęli. Do głowy mi nawet nie przyszło, że stacja benzynowa może NIE być 24h.
  3. Chorwacja. Poza miejscowościami turystycznymi, nie ma nic. Nie ma aptek, bankomatów, fryzjerów, hipermarketów. McDonalndy są tylko w stolicy i kilku mniejszych miejscowościach. W całej Chorwacji jest tyle McDonaldów ile u nas na śląsku.
  4. Węgry. Jak Słowenia była Państwem widmo, to Węgry to chyba Państwo… Silent Hill. Tam nie spotkałem żywej duszy. Stacje benzynowe zamknięte wszystkie poza Shell’em. Sklepów brak. Ceny wyrażone w tysiącach (okropność). Przy wjeździe do kraju miałem wrażenie, że cofnąłem się 40 lat wstecz. Stare budynki, w stylu komunistycznym, przez pół wsi porozwieszane głośniki, z których pewnie kiedyś puszczano pieśni patriotyczne. M-A-S-A-K-R-A.
  5. Kierowcy – Polacy to nerwusy? Okazało się, że Polacy to najspokojniejsi kierowcy na świecie. Przez całą podróż trąbiono na mnie, uparcie świecono długimi światłami po oczach, żebym tylko przyspieszył. W Polsce po prostu się wyprzedza…

Jedno tylko muszę przyznać. Drogi wszędzie są lepsze niż u nas. Niestety.
Ale poza tym mit o wspaniałej europie, gdzie wszędzie można płacić kartą, otwartych punktach usługowych do późnej nocy, okazał się… tylko mitem. Jeśli tak wygląda nowoczesna Europa, to chyba wolę te "zadupie europy" na którym mieszkamy.


 ---------------------------------------------------------------------------




Justyna już robi kurs na prawo jazdy. Ponoć jestem pierwszą osobą, która jej powiedziała, że będzie czekać „aż ją podrzucę”. Reszta mówi, że nie będzie wychodzić na ulicę.
Ja tam mam wiarę w ludzi. Wychodzę z założenia, że jeśli ktoś ma wyobraźnię, to nie ma się czym przejmować. Myślę sobie, że z prawkiem poczekam do urodzin. Znaczy w marcu zapiszę się na kurs. Ależ ta klasa dzisiaj w dobrym nastroju jest. Nawet Ania się pod nosem uśmiecha.
Napisałem na początku tej „książki”, że dziewczyny dużo o tipsach, solarach itp. Gadają. Otóż…Myliłem się! A raczej nie tylko o tym. Przed chwilą rozmawiały o prawo jazdy, godzinach w których chodzą spać, o braciszku od Grażyny. A teraz rozmowa zaszła na… jedzenie. Co kto lubi a czego nie i dlaczego. Beata na przykład nie lubi naleśników, Oliwia makaronu z serem, ogórków i kopytek. Kurczę. I znów rozmowa sprowadziła się do… kalorii. Czyli jednak miałem rację.

Beata: Mateusz, ciekawy jesteś.
Ja: Dlaczego?
Beata: Nie wiem, tak jakoś.

Cała Beata. Kiedyś na religii zapytała księdza o coś i po otrzymaniu odpowiedziała: „O Boże! Znaczy przepraszam, no przepraszam.” Za co? – zapytał ksiądz – „No przepraszam, że tak przepraszam” – odpowiedziała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz