Zainspirowany.
Bzdura totalna, szarawe niebo jest
Bzdura totalna, deszczówka leje się
Głowa mi pęka
Z nadmiaru tłustych słów
Tak więc odjadę
Zostawię wszystkich znów
Zabiorę z sobą psa
A z psem zabiorę Cię
Za Tobą Oni są
Więc ich zabiorę też.
Bzdura totalna, niebieskie niebo jest
Bzdura totalna, żar z niego leje się
Dłonie przy stopach
Z ciężaru ludzkich słów
Więc sam pojadę
Zostawię wszystkich znów.
Zabiorę z sobą psa
A z psem zabiorę Cię
Za Tobą Oni są
Więc ich zabiorę też.
Poprosze o więcej opowiadań o szkole :) to bardzo ciekawe .
OdpowiedzUsuńMuszę znaleźć stary notatnik ze szkoły, i przelać to na komputer, ale... da się zrobić ;)
UsuńDziękuję za wskazówkę :)