wtorek, 30 lipca 2013

Przypadek?

Ile jest rzeczy zwykłych a zarazem niezwykłych… dotyk kosmosu, kolejny wymiar naszej wyobraźni podpowiada nam, że ufo istnieje. Kosmici są, często wśród nas. Ja sam na przykład znam wielu kosmitów. A raczej kosmitek.

Kosmita – to hipotetyczny przedstawiciel inteligentnej formy życia pozaziemskiego. Ciężko się z nim porozumieć, a o zrozumieniu w ogóle nie może być już mowy. Zamieszkują obce planety a w naszym otoczeniu znajdują się przypadkiem lub celowo. Zazwyczaj pociągają nas, intrygują, swoją tajemniczością.

Kobieta – praktyczny przedstawiciel inteligentnej formy życia. Ciężko się z nią porozumieć, o zrozumieniu absolutnie nie może być mowy. Zamieszkują planetę Wenus, w naszym otoczeniu znajdują się przypadkiem lub celowo. Pociągają nas, intrygują, swoją tajemniczością.


Przypadek?

Na obrazku poniżej dowód – że ufo istnieje i daje nam znaki o swoim istnieniu.


Ufo jest wszędzie !



----------------------------------------------------------------------------


Przemek: „Dlaczego mam obniżoną ocenę o połowę?”

Geograficzka: „Bo nie widzę tutaj w której grupie byłeś”

Przemek: „No ja też nie widzę, musiałem zapomnieć”

Geograficzka: „No to już wiesz dlaczego?”

Przemek: „Dlaczego?”

Geograficzka: „Bo nie napisałeś grupy”

Przemek: „No i co z tego?”

Geograficzka: „Nie mam słów. Masz, połowę oceny niżej i daj mi święty spokój”

Przemek: „Dobra, już nic nie mówię, i tak mam ndst”

Geograficzka: „To po co mi właściwie głowę zawracasz? Co za różnica czy 1 czy 1+” ?

Przemek: „No właśnie, co za różnica? To co, 1+?”

Szkoda słów. Co do geograficzki, też w sumie szkoda słów.

Babeczka już chciała zacząć temat i dyktować kiedy Beata…

Beata: „To nie sprawiedliwe. Uczyłam się dwie godziny i dostałam dop.”

Geograficzka: „ To tylko o tobie świadczy i to nie mój problem”

Beata: „Pier*** taką lekcję”.

Geograficzka  udała, że nie słyszała. Czasami to aż żal mi się robi tej babeczki.

Ja w sumie lepszy nie jestem. Grażyna, po obejrzeniu mojego zeszytu do Geografii stwierdziła: „Ekstra, nówka nie śmigany !”. Mam go dwa lata już, więc to chyba nie najlepiej o mnie świadczy.
Nadia spytała się czy „to będzie na sprawdzianie?” – „Nie? A to, nie piszę”. Taka właśnie jest geografia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz