środa, 19 stycznia 2011

Socjologia.

Wstałem ambitnie i poszedłem rano na socjologię, na której właśnie siedzę. I jedyne co wiem na razie, to to, że mogłem godzinę pospać. Ten przedmiot jest tak cholernie nudny, że bardziej się nie da… Co w ogóle socjologia robi na ekonomi??? Kto wpadł na taki szatański pomysł, żeby nas czegoś takiego uczyć?

Masakra jakaś. Pan profesor nudzi. Jak Boga kocham zasypiam (zresztą nie tylko ja, bo cała grupa, która wstała [na 3 kierunki wstało jakieś 20 osób a na kierunku jest około 40] )… Nawiasem mówiąc temat sobie wybrał niezły na ostatnie zajęcia przed sesją – samobójstwa :D

No nic, będę pisał dalej pracę z prawa...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz